Przygotowanie rodzin do zimy to zadanie, które staje się z wielu powodów coraz trudniejsze. Czym leczyć Varrozę, jak i czym podkarmiać pszczoły, jak ułożyć plastry, czy ocieplać ule na zimę, wentylacja ale jaka? Każdy pszczelarz musi sam sobie dopowiedzieć na te pytania w tym filmie pokazuje jak to wygląda u mnie.
Wybrałem się do Pasieki w Radziuciach na przegląd i prace przygotowujące pszczoły do zimy. Udało mi się cyknąć parę fotek. Po przeglądzie stwierdzam stan rodzin bardzo dobry, szczególnie rodzin „macierzaków”, odkałdy dość późno tworzone dochodzą do siły. Pozostaje jeszcze karmienie. To co mi się rzuciło w oczy to wyraźny spadek intensywności czerwienia, pszczoły powoli czują już nadchodzący okres zimowego spoczynku.
Zamieszczam filmik pokazujący jak walczyć z warrozą za pomocą Kwasu mlekowego? Metoda jet dość pracochłonna nie nadaje się do dużych pasiek. Idealna do mniejszych i dla amatorów ekologicznego miodu.
Moje pasieki są rozstawione wzdłuż jeziora Gaładuś, które częściowo należy do Litwy. Jezioro ma około 12 km długości, w pasie przybrzeżnym rośnie wiele wyjątkowych roślin, które dostarczają pszczółkom nieskażonego nektaru. Po litewskiej stronie teren przylegający do jeziora jest jeszcze (oby jak najdłużej ) niezagospodarowany, rośnie sobie tam to, co jest w stanie się tam utrzymać w zupełnie naturalny sposób bez ingerencji człowieka. Jest też istotne że nie ma tam jeszcze roślin inwazyjnych (takich jak: nawłoć kanadyjska, czy niecierpek brodawkowaty) które opanowały już częściowo tereny w Polsce wpływając na smak miodów z tamtych regionów. Można powiedzieć, że miód który pozyskuję z moich pasiek, jest miodem jaki dawniej gościł na polskich stołach, kiedy było więcej naturalnej roślinności. Zapraszam na filmik ukazujący jezioro w zimowej szacie.
Brrrrry około -18C w dzień. Przy tym piękne słońce.
Przy takiej pogodzie właściwie nie chodzimy po pasiece.
Ale po cichutku można 🙂
Nie stukać w ule, to nic nie da.